Singletrack Glacensis – przygoda na rowerze górskim dla całej rodziny cz.2

17.08.2022

W tym odcinku przedstawię Wam pomysł na kolejne wycieczki rowerowe po Ziemi Kłodzkiej.

Jak już napisałem w poprzednim artykule Singletrack Glacensis to system jednokierunkowych ścieżek górskich, zaprojektowanych specjalnie tak aby wydobyć jak największą przyjemność z przemieszczania się po górach na rowerze. Ścieżki maja bezpieczne nachylenia, nie są zbyt strome dzięki czemu łatwo się podjeżdża i nie za szybko się zjeżdża. Dzięki temu są bezpieczne. Należy jednak pamiętać, że jesteśmy w górach , warto mieć zawsze ze sobą coś do jedzenia i picia oraz dętkę zapasową bądź łatki. Oczywiście Kask i sprawny rower to podstawa.

W tym odcinku przeglądu tras Singletrack Glacensis widzicie 4 mapki, na których jest 6 różnych pętli. Pamiętajcie, zanim wybierzecie się na wycieczkę, zobaczcie ile kilometrów ma dana pętla i jakie ma przewyższenia.

Czasem 10 km gdzie mamy 300 m różnicy wysokości będzie łatwiejsze od 5 km z 700 m przewyższenia. Często pytacie gdzie można pojechać z dzieckiem ? Gdzie jest łatwiej a gdzie trudniej ? Na te pytania nie ma prostej odpowiedzi. Co do zasady wszystkie te ścieżki są łatwe. Mają jednak różne długości i różne przewyższenia dużo więc zależy od Waszych możliwości fizycznych nie technicznych. Jeżeli chodzi o trasę dla Waszego dziecka to musicie się zastanowić nad kilkoma kwestiami. Zanim podejmiecie decyzję gdzie zabrać dziecko, zastanówcie się ile zwyczajowo km ono przejeżdża ? Jeżeli jest to 15 km po płaskim to raczej poradzi sobie z pętlą o długości 10 km na Singletrack Glacensis. Jeżeli w ogóle nie jeździ to nie wybierajcie pętli dłuższej niż 5 km.

Do pętli Jodłów, Ostoja i pod Śnieżnikiem można dojechać z Jodłowa lub Międzygórza. To piękne malownicze pętelki, śmiało można powiedzieć familijne. Linie poprowadzone są mniej więcej w jednym poziomie i mają charakter interwałowy. 3 pętle w sumie mają niecałe 30 km i może to być bardzo fajny pomysł na dłuższą wycieczkę. Pętla Pod śnieżnikiem jest najkrótsza i można śmiało się na nią wybrać na początek. Tą pętlę łatwo połączyć z pętlą Ostoja wtedy dojedziemy do Jodłowa gdzie przy odrobinie szczęścia wypijemy herbatę i zjemy coś w tamtejszym schronisku ( warto wcześniej sprawdzić czy jest otwarte). Jeżeli będzie Wam mało polecamy wyskoczyć na Trójmorski Wierch to piękna i dość trudna trasa lub jedźcie dalej pętlą Jodłów. Nalej pętli na początku lata czekają Was przepiękne widoki łąk z całą masą fioletowych łubinów które wyglądają znacznie lepiej niż prowansalskie wyżyny z lawendą.

 

Ruszając z Międzygórza w drugą stronę wybieracie pętlę Międzygórze to najdłuższa nasza pętla ma 29 km, a jeżeli połączycie ją z Pętlą Stronie otworzy się Wam prawie 50 km wariant. To świetny pomysł na całodniową wyprawę, zwłaszcza że mniej więcej w połowie docieracie do zalewu w Starej Morawie. Tam przy pięknej pogodzie możecie się wykąpać, zjeść co nieco, odpocząć i ruszyć z powrotem do Międzygórza. Po drodze przetniecie BIke Park w Czarnej Górze gdzie możecie spróbować trudniejszych tras, ale jest to pomysł na osobny dzień. Po drodze warto przejechać pętlę Rudka która oferuje bardzo fajny szybki zjazd i łagodny podjazd.

By jeździło się lepiej …

 

Marek Janikowski

Prezes Fundacji

Singletrack Glacensis

www.singletrackglacensis.com

Zobacz inne wpisy